Część I Sesja Rady Gminy

19 października 2017 roku zakończyła się XXXVI sesja Rady Gminy Dobrzeń Wielki. Żadne sensacje się nie wydarzyły, ponieważ sesja ograniczyła się do spraw różnych, które rozpoczęły się w zeszłym tygodniu, a dotyczyły przyznania dodatkowych pieniędzy na sport, konfliktu w orkiestrze czy spraw szkolnych w Chróścicach.
Żadna sensacja też nie wydarzyła się na poprzedniej sesji Rady Gminy. Od wielu lat w październiku u Pana Wójta pojawiali się prezesi klubów z prośbą o wsparcie finansowe, na sesjach pojawiały się zamiany w budżecie, które większością głosów zostały przegłosowane. Większością głosów, ale nie wszyscy Radni byli za dokładaniem pieniędzy na sport, co roku ok. 3 radnych wstrzymywała się lub była przeciwna przyznawaniu dodatkowych środków. Odkąd zostałam Radną wnioskowałam o ustalenie zasad finansowania i uporządkowanie spraw sportu w gminie.
Zmiany nastąpiły w 2017 w przełomowym roku dla naszej gminy. Gdy budżet jest znacznie mniejszy, gdy zmniejszono pensje nauczycielom, pracownikom gminy, gdy zmuszeni zostaliśmy ograniczyć finansowanie wszystkich jednostek gminy i oczywiście  zmniejszyć środki na działalność klubów sportowych.
I cóż po raz pierwszy pojawił się atak na Radnych, po raz pierwszy, gdy Radni pokazują, że nie są maszynkami do głosowania pojawia się konflikt.  Manipulacja opinią publiczną, oskarżenia, a wręcz niektóre słowa traktuję, jako zastraszanie. Lepsza jednak kadencja taka, w której ma odwagę mówić o trudnych sprawach, niż 20 lat w Radzie Gminy pełnić rolę maszynek do głosowania nawet gdyby ta kadencja była jedyną.
Na początku przypomnę, że jestem nauczycielem wychowania fizycznego od 11 lat, ukończyłam podyplomowe studia Menadżera Sportu we Wrocławiu, sport jest moją pasją od najmłodszych lat, zachęcanie młodzieży do podejmowania aktywności fizycznej przez całe życie to priorytet każdego nauczyciela wf.  Uważam, że kompetencje do poruszania tematu sportu na pewno mam tylko czy mówienie o sporcie, o który decydują tylko środki finansowe to ten poziom rozmów, jaki chciałabym prowadzić – zdecydowanie nie.
Łatwo budować sport, szkolić młodzież, gdy się ma sporo pieniędzy trudniej to robić, gdy tych środków brakuję.  Prezesi klubów to nie tylko pasjonaci sportu, ale przede wszystkim menadżerowie, którzy muszą zarządzać pieniędzmi i ludźmi.
To nie Radni decydują czy dana sekcja będzie istnieć czy nie. To zarządy klubów, prezesi podejmują się wyzwania, otrzymują dotacje, maja plan finansowy muszą przewidzieć oraz zaplanować wydatki.
Coraz większe znaczenie we współczesnym sporcie ma rola menadżerów
oraz kierownictwa, które poza skupieniem swojej uwagi na osiąganiu jak najlepszych
wyników musi dbać o odpowiedni poziom zarządzania, wizerunek oraz wyniki finansowe
klubu. Wszystkie te elementy są powiązane z sukcesami sportowymi, jednak w sytuacji
słabszych wyników wyzwaniem jest utrzymanie sponsorów i kibiców będących głównymi
interesantami zespołu. Dlatego też, tak istotne jest posiadanie odpowiednich zdolności
zarządczych, dzięki którym możliwe będzie podtrzymywanie dobrej koniunktury w czasach
kryzysu oraz czerpania jak największych korzyści w okresie powodzenia”.
cdn.
sport

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łatwo oceniać trudniej działać. Moja przygoda w Radzie Gminy dobiega końca. Krytykantów i sceptyków w stosunku do działań radnych jest wielu...